Szkolne ławy musiały wczoraj świecić pustkami. Młodzież porzuciła szkolne mury i rozproszyła się nad Wisłą, w parkach albo centrach handlowych. Niejeden uczeń wzniósł za nadchodzą wiosnę toast wysokoprocentowym trunkiem. Ale strażnicy miejscy pojawiali się wszędzie tam, gdzie syknęła otwierana puszka albo strzelił w niebo korek musującego wina. - Tylko do godziny 14 interweniowaliśmy wobec 112 nieletnich osób - podała Monika Niżniak ze stołecznej straży. O złapanych wagarowiczach natychmiast dowiadywała się dyrekcja. A za picie alkoholu w miejscu publicznym posypały się mandaty.
Zobacz: Fotoradary wciąż niczyje
Polecamy: Ugryzł takówkarza w palec i ukradł telefon. Grozi mu 10 lat więzienia
Najlepsze wideo: tv.se.pl