Policjanci zatrzymali w Okuniewie 34-letniego mieszkańca Warszawy, podejrzanego o dokonanie rozboju na 60-letniej kobiecie. Okazało się, że uderzył on kobietę w twarz a następnie zabrał jej rower. Ale to nie wszystko, co miał na sumieniu.
ZOBACZ TEŻ: Wojsko i policja legitymują stolicę. Mandaty nadal się sypią
- Po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia mundurowi zostali skierowani na interwencję w Okuniewie w związku ze zgłoszeniem dot. awanturującego się mężczyzny. Gdy przybyli na miejsce, zauważyli stojący na posesji rower. Szybko okazało się, że został skradziony w wyniku rozboju. Ponadto ustalono, że awanturujący się mężczyzna, który przyszedł do swojej rodziny ma sądowy zakaz zbliżania się do nich. W przypływie złości, 34-latek uszkodził także elewację budynku – informuje Marcin Zagórski z KPP w Mińsku Mazowieckim.
ZOBACZ TEŻ: Kolejne kilometry autostrad na Mazowszu. Umowa warta prawie 600 milionów!
Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę i umieścili w policyjnej celi, a następnego dnia usłyszał on następujące zarzuty: rozboju, złamania sądowego zakazu o zbliżaniu się do najbliższych, uszkodzenia mienia oraz znieważenia policjantów. Za przestępstwo rozboju grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
- Rower odzyskany przez policjantów trafił już do pokrzywdzonej – poinformował Marcin Zagórski z KPP w Mińsku Mazowieckim.