Zabił z miłości?

Udusił Anię, bo chciała z nim zerwać. Potem zakopał 16-latkę w lesie. Nowe fakty w sprawie zabójstwa pod Siedlcami

Ania Z. (†16 l.) ze Stoku Lackiego marzyła o hucznej imprezie w swoje osiemnaste urodziny. Pragnęła być dorosła i odliczała miesiące do uzyskania pełnoletności. Nie dożyła tej chwili. Została uduszona przez swojego chłopaka paskiem od spodni, gdy postanowiła z nim zerwać. 22-letni Jakub B. został skazany na 15 lat więzienia. Odwołał się od wyroku, lecz Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok w mocy.

Zabił Anię, bo chciała z nim zerwać

To, co stało się w Zbuczynie pod Siedlcami, mrozi krew w żyłach. I chociaż od makabrycznych wydarzeń minęły już ponad dwa lata, sprawa brutalnego zabójstwa nastolatki wciąż wywołuje emocje.

Tragicznego popołudnia Ania Z. (†16 l.) ze Stoku Lackiego (pow. siedlecki) spotkała się ze swoim chłopakiem Jakubem B. w domu jego ojca w Zbuczynie. Pomiędzy młodymi ludźmi doszło do awantury. Ania poinformowała Jakuba, że to już koniec ich związku. Młody mężczyzna wpadł w szał i zabił ukochaną. 22-latek przyznał się do dokonania zbrodni i następnego dnia wskazał ukryte w lesie zwłoki dziewczyny.

- Chciałem na poważnie z nią porozmawiać, bo wydawało mi się, że ma innego chłopaka. Ona nie zaprzeczyła i powiedziała, że chce ze mną zerwać - tłumaczył podczas przesłuchania Jakub B. - Bardzo się wkurzyłem, bo kochałem Ankę. Wyciągnąłem pasek ze spodni i zarzuciłem jej na szyję. Zaciskałem go coraz mocniej i mocniej. Ona broniąc się, włożyła ręce między pętlę, a szyję. Nie zważałem na to, bo miałem dwa końce paska więc zaciskałem go aż przewróciliśmy się. Anka przestała oddychać. Nie pamiętam, co wtedy myślałem, ale wiedziałem, że muszę szybko pozbyć się ciała. Wziąłem saperkę i zniosłem ją do bagażnika ze wszystkimi jej rzeczami. Zakopałem ja w lesie jakieś 20 metrów od gruntowej drogi - opowiadał w sądzie Jakub. Jego twarz nie pokazywała żadnych emocji.

Sąd utrzymał wyrok

Sąd Okręgowy w Siedlcach skazał Jakuba B. na 15 lat więzienia. On i rodzina Ani odwołali się od wyroku. Rodzice zamordowanej dziewczyny chcieli wyższego wyroku, z kolei zabójca - złagodzenia kary. Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał jednak w mocy wcześniejszy wyrok.

Na grobie Ani na cmentarzu przy Janowskiej w Siedlcach wyryty jest rozrywający serce napis: "Zniknęłaś nam z oczu, lecz nigdy z serca".

- Nie możemy się otrząsnąć po tej tragedii - mówi nam Lidia S. (32 l.), siostra Ani. - Ona kochała żyć i z niecierpliwością czekała swoje 18. urodziny. Mówiła mi, że zrobimy dużą imprezę i zaprosimy dużo gości. Zrobiła już listę i odliczała dni. Niestety nie doczekała osiemnastki – opowiada.

Dlaczego mały Szymonek z Będzina stracił życie? Śledztwo ujawniło szokującą prawdę!

Posłuchaj szczegółów zbrodni, która wstrząsnęła całą Polską!

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają