Podróże
Mężczyzna wiele podróżował - służbowo i prywatnie. Jego rodzice byli repatriantami z Kazachstanu, on sam swobodnie posługiwał się językiem rosyjskim i wielokrotnie był w Rosji. Właśnie tam poznał Julię, swoja drugą żonę, mamę Dawidka, z którą 6-7 lat temu zamieszkał w Grodzisku Mazowieckim. Jednak w ostatnich latach podróżował już w innym kierunku - jako przedstawiciel firmy w której pracował był m.in. na targach Automechanika Dubai 2018.
Pierwsze małżeństwo
Swoja pierwszą żonę Paweł Ż. prawdopodobnie również poznał za wschodnia granicą. Musiała to być młodzieńcza miłość, a on mieć ok. 20 lat. Jednak wczesne małżeństwo nie przetrwało - być może dlatego, że już wtedy ujawniły się niepokojące cechy mężczyzny. Czy znęcał się nad psychicznie, podobnie jak nad drugą żoną? Jest to bardzo prawdopodobne: pochodząca z Ukrainy kobieta uciekła z maleńką wtedy córeczką w rodzinne strony. Później Paweł Ż. prawdopodobnie nie miał już z nimi żadnego kontaktu.
Polecany artykuł:
Uzależnienia
Informacja o hazardowych długach ojca Dawidka pojawiały się wielokrotnie. Ich suma ma sięgać nawet 200 tys. zł, co świadczy, że Paweł Ż. musiał być uzależniony od hazardu. Sąsiedzi zgodnie mówili również o poważnych problemach mężczyzny z alkoholem, wspominano również o narkotykach. To właśnie miał być jeden z głównych powodów małżeńskich kłótni.
Przemoc
Jednak najważniejszym problemem Pawła Ż. wydaje się być skłonność do przemocy. Nie chodzi o przemoc fizyczną: Julia Ż. zapewnia, że jej mąż nigdy nie podniósł ręki na nią, ani tym bardziej na Dawidka. Jednak kobieta dwa tygodnie przed tragedią zgłosiła do prokuratury zawiadomienie o tym, że Paweł Ż. znęcał się nad nią psychicznie. Warto pamiętać, że jego pierwsza żona również od niego uciekła - prawdopodobnie z tego samego powodu.