Akcja pod sklepem w Piastowie rozegrała się bardzo szybko. Pod sklepem na ul. Wysockiego na swoją właścicielkę czekał pies. Kobieta robiła właśnie zakupy, gdy do jej czworonoga podszedł 24-latek. Mężczyzna zapalniczką przepalił smycz i ruszył z psem w kierunku ul. Wojska Polskiego.
Świadkiem niepokojącej sytuacji była inna kobieta, która natychmiast postanowiła działać. Ruszyła za złodziejem czworonoga, zatrzymała go i wezwała policję. Niedługo później na miejscu zjawiła się również właścicielka psa.
Polecany artykuł:
Mundurowi podczas czynności wyczuli mocną woń alkoholu, którą czuć było od 24-latka. Badanie alkomatem tylko potwierdziło ich przypuszczenia. Mężczyzna był kompletnie pijany! - Miał on 2,6 promila - przekazała kom. Karolina Kańka z policji w Pruszkowie.
Polecany artykuł:
Złodziej psa został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu młody mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał i dobrowolnie poddał karze. 24-latek tłumaczył, że chciał wyprowadzić psa na spacer! Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: