Czy to było roztargnienie czy wiara w ludzką uczciwość, nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że właściciel luksusowego bentleya, na dodatek w kolorze, który z daleka rzuca się w oczy, zostawił go złodziejowi jak na tacy. Mężczyzna w Wielką Sobotę, postanowił kupić pieczywo. Zaparkował przed piekarnią przy ul. Korkowej i wszedł do środka. Problem w tym, że kluczyki zostawił w stacyjce. Takiej okazji nie przegapił złodziej, który po prostu wsiadł do auta za półtora miliona i odjechał.
Zapłacą 30 TYSIĘCY, bo pojechali po WÓDKĘ? Tak SUROWEJ kary się nie spodziewali!
Przerażony właściciel niebieskiego auta zawiadomił policję. - Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową południowo-praskiej komendy. Przed upływem trzech godzin bentley został zlokalizowany – relacjonuje nadkom. Joanna Węgrzyniak. Luksusowe auto policjanci znaleźli w Ząbkach i przekazali je szczęśliwemu właścicielowi. Teraz pozostaje tylko znaleźć złodzieja, co znając błyskawiczne tempo działania południowo-praskich policjantów, nie będzie długo trwało.
TARGÓWEK: 85-letni mężczyzna UMIERAŁ na ulicy. Na RATUNEK było bardzo mało czasu
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.