Generał Marko Bezruczko (1883-1944) urodził się w carskiej Rosji i tam uczył się żołnierskiego fachu. Gdy tylko uzyskał taką możliwość, zaangażował się w służbę na rzecz niepodległości Ukrainy, stając na czele I Oddziału Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Z ramienia ukraińskich formacji zasłużył się w obronie Rzeczypospolitej. A pochowany został na wolskim cmentarzu prawosławnym.
– Człowiek, którego własna świadomość i tożsamość określała jednoznacznie jako Ukraińca, został jednym z bohaterów wojny polsko-bolszewickiej. Wojny, którą my, Polacy, słusznie postrzegamy jako jeden z naszych największych wojskowych triumfów w historii – zgodnie zresztą z oceną profesjonalnych historyków, którzy tę wojnę i kluczową dla jej losów Bitwę Warszawską zaliczają do najważniejszych w dziejach Europy i świata – powiedział Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy i dodał: – Mam nadzieję, że ten skwer będzie dobrze służył mieszkańcom Woli i całej stolicy, ale też przyczyni się do utrwalania pamięci o silnych polsko-ukraińskich związkach i budowania przyjaźni między naszymi narodami.
W wydarzeniu wzięli udział także Andrij Deszczycia - Ambasador Ukrainy oraz przedstawiciele Społecznej Inicjatywy Opieki nad Mogiłami Żołnierzy Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. Inicjatorami upamiętnienia gen. Marka Bezruczki w nazewnictwie Warszawy są stołeczni radni, którzy 30 lipca 2020 r. podjęli stosowną uchwałę. - Przedstawiałem tę uchwałę na forum rady jako inicjatywę Koalicji Obywatelskiej, ale została ona przyjęta jednogłośnie. Takie projekty łączą. Jestem dumny, że w historii Warszawy mamy takich bohaterów - mówi nam radny Jarosław Szostakowski, szef klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy.
Wielkim wydarzeniem z okazji 100 rocznicy Bitwy Warszawskiej będzie też sobotnie widowisko na Stadionie Narodowym. Zobacz film jak powstawała scenografia do tej inscenizacji. To robi wrażenie!