Tajemniczy tunel metra w Warszawie. Mieszkańcy nie mają o nim pojęcia!
W latach 60. XX wieku Warszawa miała mieć metro, lecz - jak można się domyślać - coś pokrzyżowało owe plany, choć były dość poważne i poniekąd realistyczne. Budowę pierwszego tunelu rozpoczęto w 1952 roku w okolicach warszawskiego Targówka.
Ówczesne władze PRL-u chciały stworzyć 11 km tuneli i 10 stacji, łącząc w ten sposób Żoliborz i Mokotów ze Śródmieściem. Niestety tempo robót było powolne, a głównym tego powodem były co rusz napotykane problemy. Natrafiano na różnego rodzaju trudności geologiczne, w tym na osuwiska czy podziemne źródła wody. Drążenie tuneli pod podmokłą Warszawą okazało się więc być niesłychanie trudne, tym samym słynne metro Bieruta zaczęło stać pod znakiem zapytania. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.
Metro Bieruta w Warszawie. Tunel pod Wisłą był tematem tabu przez lata
W 1953 roku, czyli rok po rozpoczęciu prac zdecydowano o wstrzymaniu robót. Mimo to władze miasta miały nadzieję, że to tylko kwestia czasu i uda się powrócić do budowy podziemnej komunikacji. Zabezpieczono więc wyrobiska z nadzieją, lecz ostatecznie w 1958 roku całkowicie porzucono projekt. Niektóre tunele wykorzystywane były jako magazyny do przechowywania importowanego wina, a pozostałe natomiast zostały zatopione. Osoby, które pracowały przy tunelach, nie mogły o nich wspominać i projekt był tematem tabu aż do czasów wolnej Polski.
Współcześnie stan techniczny podziemia nie pozwala na jego włączenie do obecnej sieci metra warszawskiego ani na inne wykorzystanie, choć pomysłów nie brakuje. Niegdyś radna z Targówka Katarzyna Górska-Maneczko chciała, by stworzono tam muzeum historii warszawskiego metra, połączonego z terenem zielonym. Niestety realizacja takiego przedsięwzięcia jest raczej niemożliwa.
Z uwagi na rodzaj konstrukcji tuneli, brak otworów okiennych, dużą wilgotność, niską temperaturę i brak bezpośredniego dostępu do obiektu, niestety nie ma możliwości utworzenia izby pamięci czy muzeum historii warszawskiego metra i udostępnienia zwiedzającym - mówiła inż. Janina Okoń-Petera z ZGN na Targówku, warszawa.naszemiasto.pl.