Ul. Próżna to jedno z bardziej wyjątkowych miejsc w stolicy. Podpalana i bombardowana podczas wojny została w dużej mierze zniszczona. Nieliczne kamienice, które przetrwały zagładę getta znajdującego się dawniej na tym terenie wpisano z kolei do rejestru zabytków. Obecnie stara zabudowa z surowej cegły od kilku lat jest stopniowo "odmładzana" (co widać na powyższym zdjęciu), a sama 160-metrowa Próżna powoli staje się dość prestiżowym adresem.
Od momentu rozpoczęcia rewitalizacji Próżnej władze miasta chciały, by ulica łącząca Zielną z Placem Grzybowskim stała się deptakiem. Postanowiono wówczas o wstrzymaniu tam ruchu, pozbawiając tym samym miejsc parkingowych pracujące lub zamieszkujące okolicę osoby. Niedawno radni ze Śródmieścia zaapelowali do władz dzielnicy, by te na nowo rozważyły pomysł przywrócenia tam ruchu samochodowego. Przekonywali przy tym, że apel został wystosowany przede wszystkim z uwagi na liczne prośby mieszkańców.
Mimo, że zakaz parkowania był w tym miejscu często łamany, urzędnicy w przeważającej części zagłosowali przeciw możliwości poruszania się samochodem lub zostawiania go na Próżnej. Argumentowali to m. in tym, że wizja reprezentatywnej ulicy dostępnej tylko pieszym towarzyszyła zmianom od samego początku. Ruch został wyłączony w odpowiednim momencie i nigdy nie było mowy i jego przywróceniu. Czy te argumenty przekonają mieszkańców oraz radnych? Pytanie pozostaje otwarte.
Dlaczego to miejsce jest tak wyjątkowe? Zobaczcie tylko!