Długie na blisko 200 metrów jezioro zatopiło tę jedną z najważniejszych arterii prowadzących z Józefowa i Otwocka do Warszawy. Dlatego większość kierowców zawracała i szukała objazdu. Tylko ci odważniejsi próbowali tamtędy przejechać.
- Ewakuowaliśmy trzy osoby, którym zgasło auto w tej wielkiej kałuży - mówi Dariusz Szewczyk ze straży pożarnej. Wtedy też na miejsce przyjechali policjanci i z obu stron zablokowali ulicę. - Na miejscu pojawił się też szambowóz, który zajął się odpompowaniem wody i udrażniał studzienki - dodaje.
Nie było to jednak takie proste. Bo deszcz padał bez przerwy i wody wciąż przybywało. Dopiero około godz. 16 droga została otwarta. Do tego czasu komunikacja miejska i samochody zostały skierowane na objazdy. Linie 142 i 702 jeździły ulicą Bronowską i Wałem Miedzeszyńskim.
Woda zalała wczoraj także al. Żwirki i Wigury między 17 Stycznia a Hynka na Okęciu. Według meteorologów dziś deszcze mają być słabsze, a w piątek - mimo zachmurzenia - nie będzie padać.