Trakt Lubelski to jedna z głównych wawerskich arterii. Ulica była rozkopana podczas budowy kolektora "w". Inwestycja wodociągowców zakończyła się w 2013 roku, a potem przyszedł czas na remont. Na Trakcie Lubelskim między Zwoleńską a Skalnicową go jednak nie wykonano, a kierowcy jeżdżą po wertepach. I jak się okazuje, jeszcze trochę pojeżdżą, bo Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych dopiero szykuje się do remontu. - W przyszłym roku będziemy mieli projekt i zaczniemy budowę - mówi Małgorzata Gajewska, rzeczniczka ZMiD.
Podobnie jest z Głębocką na Białołęce, która połatana i pełna nierówności po tegorocznych pracach wodociągowców czeka na przyszłoroczny remont. Niedaleko znajduje się też pełna wertepów ulica Białołęcka, która wypadła z tegorocznego planu frezowań. - Okazało się, że ulica wymaga gruntownej przebudowy wraz z odwodnieniem. Na pewno nie będzie tej inwestycji w 2016 roku, ale staramy się, aby była w 2017 roku - mówi Karolina Gałecka (34 l.), rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.
Kierowcy wyczekują też z upragnieniem remontów na dwóch zniszczonych do granic ulicach. Na Krasińskiego nowy asfalt jest obiecywany od lat. Dziś to takie koleiny, że trudno utrzymać się na swoim pasie. Podobnie jest na Bartyckiej, gdzie obok nierówności straszy też seria dziur. - Drogi w lesie na Mazurach wyglądają lepiej! - mówi Tadeusz Kankowski (68 l.), zawodowy kierowca, który doradza warszawiakom korzystającym z Bartyckiej auta terenowe. Co na to ZDM? - Krasińskiego planujemy wyremontować w 2016 roku - zdradza Karolina Gałecka. Jednak Bartycka, tak jak Białołęcka, musi jeszcze poczekać.
ZOBACZ: MAKABRYCZNY wypadek pod Kolnem. Nie żyje 18-letni pasażer volkswagena