Aktualizacja:
W sprawę zaangażowało ministerstwo spraw wewnętrznych. Stołeczna policja ma wystąpić z wnioskiem do m.st. Warszawy o zmianę organizacji ruchu na ul. Umińskiego. - Chodzi o zainstalowanie sygnalizacji świetlnej - czytamy w tweetach zamieszczonych na profilu MSWiA.
Mieszkańcy zablokują ulicę Umińskiego na Gocławiu. Będą w ten sposób domagać się wzmocnienia bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych. To reakcja na kolejny już wypadek w tej okolicy.
W środę, 16 marca kierowca BMW potrącił dziecko w pobliżu szkoły podstawowej przy ulicy Umińskiego. Chłopiec natychmiast został przewieziony do szpitala. Jak okazało się jeszcze tego samego wieczoru - dziecko jest w stanie krytycznym. Ta informacja wstrząsnęła mieszkańcami Gocławia.
W sprawę zaangażował się też radny dzielnicy, Dariusz Lasocki. Tuż po tragicznym zdarzeniu napisał na swoim Twitterze, że kilka godzin wcześniej błagał na "na sesji błagał o bezpieczne przejście". Radny przyglądał się temu skrzyżowaniu już wcześniej i interweniował w tej sprawie w Zarządzie Dróg Miejskich. Urzędnicy odpowiedzieli wtedy, że zebra jest oznakowana odpowiednio.
Pierwszy protest odbył się w czwartek, 17 marca rano, a kolejny zaplanowany jest już na godzinę 17.00 - tak, by mogło uczestniczyć w nim więcej osób. Mieszkańcy ponownie zablokują na 15 minut ulicę, domagając się lepszych oznaczeń dla kierowców.
Z mieszkańcami Gocławia rozmawiała Agata Sulińska: