Uniwersam Grochów zniknął z mapy Warszawy, ale powróci w kadrach filmu na swój temat.

i

Autor: WikipediaCC/Adrian Grycuk Uniwersam Grochów zniknął z mapy Warszawy, ale powróci w kadrach filmu na swój temat.

Uniwersam Grochów powraca! Wszystko za sprawą filmu na jego temat [AUDIO]

2018-02-23 16:11

To symbol Grochowa, dla mieszkańców i sprzedawców z Pragi przez lata centralny punkt na mapie Warszawy. Uniwersam Grochów - symbol PRLu i jeden z najstarszych domów towarowych w stolicy, choć zniknął z ronda Wiatraczna - doczekał się filmu, w której gra główną rolę. Z jego twórcą rozmawiał nasz reporter Szymon Kępka.

- Najpierw był to obiekt luksusu, potem zaczął mnie lekko niepokoić, bo w latach 90. był miejscem raczej niezbyt czystym i niezbyt ładnym, dlatego postanowiłem tam wrócić z kamerą. Zobaczyć to, czym jest, czym się stał - mówi Tomasz Knittel, twórca filmu.

Starsi mieszkańcy cenili sobie Uniwersam i jego okolicę. Jak mówi Tomasz Knittel - Hipsterzy mają plac Zbawiciela, seniorzy mieli Uniwersam.

Trudno się nie zgodzić, w Astorii mieszczącej się na piętrze budynku odbywały się dansingi dla seniorów - Czuć było miłość unoszącą się w powietrzu - mówi Knittel.

>>> Universam Grochów: Pożegnanie centrum handlowego [AUDIO, WIDEO]

Uniwersam działał przez niemal 30 lat, w latach 1977–2016. Mieścił się w nim megasam z artykułami spożywczymi, bar szybkiej obsługi, oddziały NBP i PKO, pralnia, punkt usług fotograficznych „Polifoto”, „Predomu”, Toto-Lotek, kiosk „Ruchu”, sklep „Warmetu” oraz kwiaciarnia. Na pierwszym piętrze działał megasam z artykułami przemysłowymi, kawiarnia z dyskoteką, restauracja z barem i salą bankietową, punkt usług zegarmistrzowskich, dział odszkodowań samochodowych PZU, spółdzielnia krawiecko-kuśnierska oraz salon fryzjerski z biosauną.

O filmie opowiadał reżyser Tomasz Knittel, a w podróż w czasie z Uniwersamem w roli głównej wybrał się Szymon Kępka:

Czytaj też: Uwaga, IKEA wycofuje te słodycze! Powodem są... myszy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki