Najbardziej poirytowani są ci, którzy na co dzień muszą przejeżdżać obok remontu na Marynarskiej. – Jest tragicznie, bardzo ciężko się tutaj jeździ. Jak tylko mogę to unikam tego miejsca – mówił poddenerwowany Michał Napieralski (31 l.). Rozpoczęte w 2016 roku prace, zgodnie z pierwotnym planem powinny zakończyć się w lipcu. Od pewnego czasu wiadomo już, że będzie spory poślizg. - We wrześniu zostaną uruchomione tramwaje, oddana zostanie też północna część ulicy, z kolei zamknięty zostanie południowy odcinek.
Cała inwestycja powinna zostać sfinalizowana do końca roku – powiedziała nam Małgorzata Gajewska z biura prasowego Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Kierowcy, którzy często przejeżdżają przez ul. B. Czecha i Trakt Brzeski zastanawiają się dlaczego tego lata wyremontowana została tylko jedna strona trasy. Na jezdni w stronę centrum miasta straszy stara nawierzchnia.
W ZDM dowiedzieliśmy się, że w tym roku nie ma już pieniędzy na tę inwestycję i zrealizowana zostanie prawdopodobnie w następne wakacje. Nie mniej zaskoczeni byli przejeżdżający przez budowę ronda przy skrzyżowaniu Zdziarskiej i Kątów Grodziskich. Tam jeszcze o godz. 14 nie było ani jednego robotnika. - Ruszyli o godz. 15 bo czekali na wprowadzenie czasowej organizacji ruchu – tłumaczy Anna Wrochna, naczelnik Wydziału Promocji i Kontaktów. Wytchnienia od ciężkiej pracy w pełnym słońcu szukali też robotnicy na Żołnierskiej, gdzie poszerzana jest jezdnia. Trudno się im się jednak dziwić, bo w poniedziałek termometry wskazywały nawet do 31 stopni w cieniu.