Władze dzielnicy wiedzą o sprawie. - Stwierdzono, że to jest po prostu asfalt, nie jest to niebezpieczna substancja. Są to najprawdopodobniej pozostałości po dawnych zakładach, które wiele, wiele lat temu zostały zlikwidowane. I do tej pory wyglądało, że teren został oczyszczony - mówi Małgorzata Kink, rzecznik dzielnicy Bemowo.
Przeczytaj także: "Schodzi na dół raz w tygodniu, bo nie ma siły". Będą windy w mieszkaniach komunalnych
Polecany artykuł:
Urzędnicy zapowiadają specjalistyczną ekspertyzę i oczyszczenie terenu. Na razie zasypują asfalt... piaskiem. A na klatkach schodowych okolicznych domów wywieszono ostrzeżenia dla mieszkańców. Ci nie są zadowoleni i głośno wyrażają swoje obawy, czy nie jest to substancja szkodliwa.
Przeczytaj także: Wykładowca WAT zawieszony. Student zmarł podczas zajęć sportowych [AUDIO]
Jak dotąd władze dzielnicy nie wypowiedziały się, kiedy substancja zostanie usunięta, a teren zrekultywowany.
Przeczytaj także: Spór o turniej im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Miasto chce za dużo pieniędzy? [AUDIO]