- Co dzień dzwoni do nas nawet kilkadziesiąt osób. Przekazujemy te sygnały do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, bo my tylko przypominamy o obowiązku odśnieżania - mówi st. insp. Dariusz Pogorzelski (41 l.) z bielańskiego oddziału Straży Miejskiej. PINB zapewnia, że większość właścicieli kontrolowanych budynków wywiązuje się z niego. - Pilnujemy śniegu, odśnieżaliśmy w piątek i dziś kolejny raz - zapewniała nas wczoraj Ewa Prokop (43 l.), zastępca kierownika żoliborskiego Megasamu.
Firmy usuwające śnieg mają ręce pełne roboty. Ostatnie opady sprawiły, że na budynkach zalegają nawet 30-centymetrowe zaspy. - Tu, na około 400 metrach kwadratowych dachu, mogło być nawet 15 ton. Gdyby popadał deszcz, byłoby nawet trzy razy więcej - mówi Artur Przetacki (38 l.), właściciel firmy Eltim, która odśnieżała dach sklepu przy ul. Żeromskiego. Takie obciążenie to poważne zagrożenie dla konstrukcji budynku. Nic więc dziwnego, że za nieuprzątnięcie dachu grozi, poza 500-złotowym mandatem, kara roku więzienia.