Ursynowscy policjanci dopadli pasera. Ma na koncie wyrok do odsiadki
Mężczyzna został skazany za paserstwo wyrobów z kości słoniowej oraz skór zwierzęcych zagrożonych gatunków, które pochodziły z kradzieży. Po zatrzymaniu usłyszał zarzuty, za które groziło mu do 5 lat więzienia. Sprawa trafiła do sądu, który na podstawie zebranych dowodów nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego i skazał go na 1,5 roku pozbawienia wolności. Sąd nakazał mu również stawienie się w zakładzie karnym w wyznaczonym terminie. Mężczyzna zignorował jednak wezwanie i postanowił uniknąć odsiadki.
„Nie miał on jednak zamiaru dostosować się do sądowego obowiązku i postanowił się ukrywać” – relacjonuje asp. szt. Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
Mężczyzna nie nacieszył się jednak długo wolnością. Gdy sąd zorientował się, że skazany próbuje uniknąć kary, wydał nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karnego. Sprawa trafiła do dzielnicowych z Ursynowa, którzy w ramach obchodu rejonu służbowego ustalili, że poszukiwany ukrywa się w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy.
Policjanci zapukali do drzwi mieszkania wczesnym rankiem. Po okazaniu nakazu sądowego, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 1,5 roku.
„Wcześnie rano zapukali do jego drzwi, ogłosili treść sądowego nakazu i zatrzymali go. Skazany został przewieziony do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe 1,5 roku” – dodaje asp. szt. Marta Haberska.
Dzięki skutecznej pracy ursynowskich dzielnicowych, sprawiedliwości stało się zadość, a paser poniesie konsekwencje swoich czynów.