W mieszkaniu na 10 piętrze dwa lokale całkowicie spłonęły. W akcji brało udział pięć zastępów straży pożarnej, policja, pogotowie ratunkowe, gazowe i energetyczne. Konieczna była ewakuacja kilkunastu lokatorów mieszkań położonych poniżej płonącego mieszkania.
Czytaj także: Pracownik MSZ wśród ofiar katastrofy samolotu w Etiopii. Rodzina jedzie na miejsce [AUDIO]
Gaszenie pożaru trwało około pół godziny. Następnie konieczne było oddymienie mieszkania i sprawdzenie pogorzeliska. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Czytaj także: Będą badać historię LGBT w Polsce. Nowa inicjatywa na Uniwersytecie Warszawskim [AUDIO]
Na facebookowej grupie Obywatele Ursynowa pojawił się pomysł przeprowadzenia zbiórki dla osoby, której mieszkanie spłonęło. Wiadomo, że lokatora nie było w mieszkaniu, gdy doszło do tragedii. Jak wynika z komentarzy, w mieszkaniu mieszkał samotny mężczyzna w średnim wieku. Pomocy mogą potrzebować także sąsiedzi, z komentarzy zamieszczonych na grupie wynika, że podczas gaszenia pożaru zostały zalane także mieszkania znajdujące się trzy piętra pod lokalem, w którym wybuchł pożar.