Przypadkowy świadek powiadomił policję, że dwóch mężczyzn wybiło szybę w kapliczce i skradło z niej figurki. Do zdarzenia doszło w środę. Świadkowi udało się zapamiętać rysopisy mężczyzn. W międzyczasie okazało się, że włamali się oni też do stojącego na podwórzu przy ul. Grodzieńskiej fiata 126p.
Przy ul. Łomżyńskiej policjantom udało się zauważyć dwóch mężczyzn pasujących do opisu świadka. - Obaj zostali wylegitymowani. Podczas przeszukania w torbie należącej do 19-letniego Adriana G. policjanci znaleźli skradzione części glinianych figurek, jak również drążek zmiany biegów. 19 i 20-latek zostali zatrzymani i trafili do aresztu przy ul. Jagiellońskiej - informuje stołeczna policja.
Mężczyźni zostali przesłuchani. - Prawdopodobnie obaj zatrzymani usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo mogą spędzić za kratkami nawet najbliższe 10 lat - dodaje policja.