Na tę opinię czekały tysiące lokatorów mieszkań komunalnych, którzy przez zmianę uchwały o zasadach obrotu lokalami nie mogą wykupić swoich mieszkań. Decyzją miejskich radnych 1 stycznia zmniejszono ulgi, które obowiązywały przy wykupie, ale też wprowadzono zakaz sprzedaży lokali osobom, które w ciągu 5 ostatnich lat korzystały z finansowej pomocy miasta. Rzecznik praw obywatelskich, prof. Irena Lipowicz (60 l.), do której o pomoc zwracali się warszawiacy i posłowie, zaskarżyła te zapisy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
"Zaskarżonym postanowieniom rzecznik zarzuca naruszenie postanowień ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o samorządzie gminnym oraz Konstytucji RP i wnosi o stwierdzenie ich nieważności" - przeczytać można w komunikacie RPO.
Dla lokatorów to dowód, że słusznie czuli się dyskryminowani. Złożyli już w Ratuszu wniosek o uchylenie kontrowersyjnej uchwały, pod którym podpisało się około 500 osób. Twierdzą, że przed wejściem uchwały w życie urzędnicy łapali się wszelkich możliwych sposobów, by uniemożliwić im wykup. Dowodzą tego ich historie. - Złożyłam wniosek o wykup w styczniu 2012 roku. To nie moja wina, że miastu zabrakło rzeczoznawców i nie zdążyło wycenić mojego mieszkania - mówi Barbara Chyło (59 l.), która próbuje wykupić 51 mkw. na Mokotowie. Wtóruje jej Daniel Truszkowski (70 l.), który od maja 2011 roku walczy o zajmowane przez siebie 45 mkw. na Pradze-Południe. - Odmawiają, bo korzystałem z obniżki czynszu. Tak nie może być. Prawo nie może działać wstecz - mówi pan Daniel. - Ja czekałam już tylko na notariusza, aż w końcu dostałam informację, że urząd zgubił moje dokumenty i teraz to mogę wykupić mieszkanie na nowych zasadach - opowiada Wanda Kozłowska (66 l.) z Pragi-Południe. - A mi próbuje się udowodnić, że moja umowa najmu "ma charakter porządkowy". Kodeks cywilny nie przewiduje nawet takiego pojęcia! - nie kryje złości Danuta Strzelecka (58 l.) z Mokotowa.
Prof. Irena Lipowicz (60 l.), rzecznik praw obywatelskich
"Zaskarżonym postanowieniom rzecznik zarzuca naruszenie postanowień ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o samorządzie gminnym oraz Konstytucji RP i wnosi o stwierdzenie ich nieważności" - przeczytać można w komunikacie RPO