Modernizacja torowiska tramwajowego spowodowała, że ulica Grochowska zmieniła się w autostradę – alarmują miejscy aktywiści. Dodatkowo skrzyżowania zostały tak przebudowane, że auta muszą za każdym razem wykonywać na nich slalom. Wystarczy, że któryś z kierowców się zagapi, że będzie ślisko lub prędkość będzie zbyt duża i auto zamiast ominąć wysoki krawężnik, wzbija się w powietrze. W miejscach gdzie pas ruchu zmienia kierunek powstały wysokie wysepki, które zwiększają ryzyko wypadku.
Po interwencjach dziennikarzy "SE" będzie w końcu zielono na Grochowskiej! [GALERIA]
Urzędnicy jednak stanowczo nie zgadzają się z głosem mieszkańców. - Pierwotny projekt Grochowskiej został zatwierdzony w ubiegłym roku. Wiemy jednak, że niektórzy za szybko jadący kierowcy, mogliby sobie nie radzić z bezpieczną jazdą na Grochowskiej. Dlatego na azylach dla pieszych, czyli wysepkach mających ich chronić, zainstalowaliśmy dodatkowe znaki w formie odblaskowej tarczy. Łącznie są to trzy dodatkowe takie oznaczenia. Doszliśmy do wniosku – mimo, że coś nie jest przewidziane podstawowymi przepisami, to warto zrobić coś dodatkowo dla podwyższenia bezpieczeństwa na Grochowskiej. Ta ulica przed przebudową, głównie ze względu na nadmierną prędkość kierowców, była niebezpieczna. Dochodziło na niej do śmiertelnych potrąceń pieszych na pasach, a bezpieczeństwo pieszych jest priorytetem. Dlatego przygotowując projekt przebudowy przystanków i remontu torów zdecydowaliśmy, że możemy wykonać pewną część robót drogowych – tłumaczy Maciej Dutkiewicz z Tramwajów Warszawskich.
Warszawa. Kolejne pociągi wrócą na tory. Koleje Mazowieckie przywracają połączenia [INFORMATOR]
Urzędnicy tłumaczą, że 95% długości ul. Grochowskiej ma bezpieczną szerokość pasów – do 3,25 m. Jest ona wszędzie tam, gdzie tramwajarze wykonywali prace modernizacyjne. - Przed przebudową szerokość pasów na znacznej części ulicy dochodziła do 5 metrów. Szerokość 3,25 m wynika z przepisów oraz z konieczności zapewnienia możliwości bezpiecznego i wygodnego przejazdu autobusom.
Otwock: Pijany traktorzysta urządził sobie pogawędkę na środku ruchliwej drogi
W ubiegły poniedziałek, około godz. 9 na skrzyżowaniu ul. Grochowskiej i Terespolskiej doszło do niebezpiecznego wypadku. - Audi zderzyło się z Toyotą. W wyniku poniesionych obrażeń, jedna osoba została zabrana do szpitala – przekazał asp. szt. Tomasz Oleszczuk ze stołecznej policji. Nie jest to pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu. Do bardzo podobnego doszło tam w połowie grudnia 2019 r. Wtedy rozpędzony Ford wypadł na łuku drogi i zderzył się z mercedesem, odbił się od niego i skosił postawione kilka dni wcześniej nowe barierki. Wtedy na szczęście nikomu nic się nie stało. Kilkaset metrów dalej, na skrzyżowaniu Grochowskiej z Międzyborską, rozpędzony Golf wbił się w przystanek tramwajowy, który przewrócił się na tramwaj z pasażerami w środku. Takich sytuacji będzie więcej, aktywiści i lokalni mieszkańcy alarmują – Ta przebudowa to był duży błąd!
Warszawa: Tym jeździ Trzaskowski! Ma wypasionego SUVa [GALERIA]
Szereg tak groźnie wyglądających zdarzeń nasunął pytanie czy zmodernizowana za 80 mln zł ulica Grochowska jest bezpieczna? - Co roku na tej ulicy dochodziło do wielu bardzo niebezpiecznych zdarzeń i wypadków drogowych. W 2017 roku było ich 21, w 2018 roku 10, a w 2019 aż 21. Niestety w ciągu ostatnich trzech lat był też ofiary śmiertelne. Dwóch zabitych pieszych na pasach. Modernizacja tej ulicy ma zapewnić bezpieczeństwo w szczególności pieszym i zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu – podsumował Maciej Dutkiewicz.
ZDEJMUJEMY MASECZKI w Warszawie! Znamy datę, wiemy, co z innymi OGRANICZENIAMI!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.
ZOBACZ TEŻ JAK TRAMWAJARZE W KOŃCU ROZKŁADAJĄ ROZCHODNIK NA TORACH: