Urzędnicy wyłapali oszukańców

2014-06-20 4:00

Urzędnicy zapowiedzieli, że będą kontrolować, czy rodzice samotnie wychowujący dzieci nie kłamią we wnioskach o przyjęcie dziecka do przedszkola. I jak powiedzieli, tak zrobili. Są pierwsze efekty. Na Białołęce wykryto trzech takich oszustów.

Ponieważ dziecko samotnego rodzica ma dodatkowe punkty przy rekrutacji do przedszkola, warszawiacy odkryli sposób na zagwarantowanie miejsca swojemu maluchowi. Tych samotnych z roku na rok przybywało. Ratusz zadeklarował kontrole. Na razie komisje rekrutacyjne na Białołęce zakwestionowały 20 takich wniosków, na Pradze-Południe wątpliwości dotyczyły 18. Trwa weryfikacja. Wywiadu środowiskowego jeszcze nie było, bo ratusz ma wątpliwości, czy ma prawo go przeprowadzać. Ale w trzech przypadkach urząd mówi o oszustwie we wnioskach. - Na razie sprawdzaliśmy, czy osoby, które przedstawiają się jako samotne matki, figurują w spisie osób korzystających ze świadczeń im przysługujących w OPS. I okazało się, że nie ma ich w spisie - wyjaśnia rzecznik urzędu dzielnicy na Białołęce

Bernadetta Włoch-Nagórny. Teoretycznie za świadome podanie niewłaściwych danych w dokumentach grozi odpowiedzialność karna. Ale urzędnicy w tym przypadku zamierzają być tolerancyjni. - Wystarczy, że dziecko straci dodatkowe punkty - wyjaśniają i zapowiadają kolejne kontrole w innych dzielnicach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki