Urzędnicy biorą się za popadające w ruinę "Wolskie Koloseum''. Trwa kontrola właściciela XIX wiecznych zbiorników gazu przy Prądzyńskiego. Burmistrz Woli ,Krzysztof Strzałkowski mówi, że jej wyniki razem z listą zaniedbań związanych z ochroną zabytków w najbliższych dniach zostaną przekazane do stołecznego biura gospodarowania nieruchomościami.
W przypadku wykrytych zaniedbań biuro może nałożyć karę na użytkownika wieczystego, a nawet... rozwiązać z nim umowę użytkowania wieczystego. Dzielnica zwróciła się już o pomoc do stołecznego konserwatora zabytków. O tym, że zabytkowe zbiorniki warszawskiej gazowni niszczeją już wcześniej alarmowali mieszkańcy Woli.
- Są tam stare warszawskie pastorały, których nie można zobaczyć już w żadnym innym miejscu. Niestety nikt tego nie chroni. Chcemy pokazać mieszkańcom Warszawy, że w naszym mieście istnieje takie piękne miejsce. Mogłoby nawet stać się ono symbolem Warszawy - mówił Andrzej Chybowski ze Stowarzyszenia Mieszkańców i Przyjaciół Kolonii Wawelberga.
Już w najbliższą sobotę na Skwerze Alojzego Pawełka o 13:00 mieszkańcy zapowiadają happening na rzecz niszczejącej gazowni. W najbliższych tygodniach przekonamy się natomiast, jakie decyzje w związku z popadającymi w ruinę budynkami podejmie miasto.
Tematem zajęła się Agata Sulińska: