Trzy obywatelki Bułgarii zostały zatrzymane przez śródmiejskich wywiadowców na gorącym uczynku. - Turystka z Wenezueli wyszła z hotelu i wsiadła do zatłoczonego autobusu na Krakowskim Przedmieściu. Natychmiast została otoczona przez trzy kobiety narodowości bułgarskiej, które działając wspólnie i w porozumieniu niepostrzeżenie wyjęły jej portfel z torebki - informuje nadkom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej KRP.
Nie NAPALIŁ SIĘ: wpadł podczas kradzieży wkładów do e-papierosów!
Kobiety nie miały jednak pojęcia, że są obserwowane przez przez śródmiejskich wywiadowców. Zostały zatrzymane przy próbie wyjścia z autobusu. Policjanci odzyskali portfel i oddali go zaskoczonej turystce. Kobiety trafiły na trzy miesiące do aresztu - grozi im pięć lat więzienia.
Podobny los spotkał również inną obywatelkę Bułgarii, która również zajmowała się w kradzieżami kieszonkowymi. Jej terenem działań dla odmiany były sklepy i galerie handlowe. Na przełomie grudnia i stycznia okradła co najmniej cztery osoby zabierając torebki i portfele z dokumentami, kartami płatniczymi oraz pieniędzmi w polskiej i obcej walucie.
MAKABRA w centrum: Mężczyzna zmarł w samochodzie!
Dodatkowo, za pomocą jednej z ukradzionych kart, kobieta włamała się na konto okradzionej osoby wypłacając ponad 3 tys. zł. Łączna strata na skutek tych działań wyniosła ponad 9 tys. zł. Teraz kobiecie grozi 8 lat więzienia.