Ktoś truje psy na Pradze-Południe. Przy bramkach wejściowych do Parku Polińskiego pojawiły się kartki, które ostrzegają przed trucicielem czworonogów. Informacja trafiła już na portale społecznościowe. Sprawą zainteresował się też urząd dzielnicy.
Polecany artykuł:
Według okolicznych mieszkańców, nieznany sprawca miał porozrzucać jedzenie z ukrytą w środku trucizną. - Na portalach internauci poinformowali nas o tym, że zmarły przez to już dwa zwierzaki. Prosimy, by jakiekolwiek podejrzenia zgłaszać na policję lub straż miejską. Inaczej nie zdołamy dopaść tego drania - mówi rzecznik Pragi Południe, Jerzy Gierszewski.
Mieszkańcy dzielnicy doskonale znają sprawę i domagają się sprawiedliwości. - Dobrze, że nie spotkałem osoby, która to robi. Nie wiem, jakbym zareagował - mówi jeden z mieszkańców Pragi. - Dopóki nie będzie za to odpowiednio surowych kar, takie sytuacje będą się powtarzały - dodaje.
>>> UWAGA! Ktoś niszczy samochody na Ursynowie! [AUDIO]
Sprawą zainteresowała się już policja, ale oficjalne zgłoszenie o celowym uśmiercaniu psów nie wpłynęło na razie do żadnej ze stołecznych komend. To z kolei zdecydowanie ułatwiłoby pracę policji. Szczegóły sprawy zna Damian Wilczyński:
Dodatkowo na Facebooku pojawił się wpis dotyczący otrucia jeszcze jednego psa - Barrego. Wszystko wskazuje na to, że doszło do tego w innej lokalizacji. - Znajomy weterynarz powiedział, że jacyś ludzie rozrzucają na Wawrze i polach moktowskich kiełbasy z trutką (normalnie pies nigdy by tego nie zjadł) i to nie pierwszy taki przypadek. Nie potrafię zrozumieć co może kierować taką osobą ale nie ma tu chyba czego rozumieć. Także ostrzegam, zakładajcie kagańce i patrzcie uważnie na pieseły bo Barry już nas opuścił - czytamy w poście.