Nasz reporter Szymon Kępka, złapał takiego fałszywego kominiarza na gorącym uczynku! Wszystko wydarzyło się na jednym z ursynowskich osiedli...
Stołeczna policja szacuje, że na terenie Warszawy może grasować nawet kilkadziesiąt osób, które podają się za kominiarzy. Spółdzielnia Pracy Usług Kominiarskich w Warszawie notuje średnio pięć takich zgłoszeń w tygodniu. Oszuści często sprawdzają czy na klatce nie wisi obwieszczenie o wizycie kominiarza i podają się za nich. Czasami mogą powiedzieć, że wizytę zawdzięczamy... Dniowi Kominiarza.
Polecany artykuł:
Pamiętajcie, że prawdziwi kominiarze posiadają identyfikatory ze swoim zdjęciem, a Dzień Kominiarza to dzień ich patrona, Floriana, i przypada w maju. Jeśli jakaś osoba poda się za kominiarza, który odwiedza nas z tej okazji, to lepiej sprawdźmy kalendarz - i to nie ten, który nam oferuje, bo prawdziwy kominiarz nie rozdaje kalendarzy, a tym bardziej ich nie sprzedaje! Jeśli zaś spodziewaliśmy się kominiarza, bo kartka zapowiadająca wizytę wisiała na klatce, to istnieją inne "cechy szczególne" tych prawdziwych. Można ich sprawdzić w rejestrze mistrzów kominiarskich, bo tylko mając te uprawnienia są upoważnieni do chodzenia po domach.