To się nie mieści w głowie! Niedawno pisaliśmy o zwyrodnialcu, który truje psy na Pradze-Południe. Wygląda na to, że psychol przeniósł się na Pragę-Północ. Tym razem porozrzucał trutki m.in. w parku przy ul. Kawęczyńskiej. Kilka psów jest w ciężkim stanie. - Moja sunia od kilku dni wymiotuje, ma ostrą biegunkę. Nie wiem co z nią będzie - mówi ze łzami w oczach pani Kamila. Pies jej znajomej jest w jeszcze gorszym stanie. Po spacerze w parku, zwierzę wydalało z siebie litry krwi. Weterynarze nie wiedzą czy wyzdrowieje. Mieszkańcy Pragi są przerażeni.
ŚMIERTELNY wirus jest już w Warszawie?
Nie wiadomo kto i dlaczego to robi. Jedno jest pewne. To co robi jest obrzydliwe. Wśród psów, które się zatruły jest też ofiara śmiertelna. To mały yorczek, którego organizm przegrał walkę z trucizną. Weterynarze apelują, żeby właściciele psów nie puszczali ich luzem. Najlepiej jeśli psiaki będą też spacerować w kagańcach. A w przypadku jakiegokolwiek innego, niepokojącego zachowania zwierzęcia, natychmiast powinniśmy udać się do weterynarza.