Pies przywiązany był do poręczy i czekał na swoją właścicielkę, która robiła zakupy w jednym z supermarketów. Widok beagle'a nie umknął Mikołajowi K. i Weronice L., para 20-latków postanowiła wziąć go ze sobą. Kiedy właścicielka wyszła ze sklepu po psie nie było śladu. Zrozpaczona kobieta natychmiast zawiadomiła ochronę sklepu. Po przyjechaniu na miejsce funkcjonariusze przejrzeli nagrania z kamer monitoringu i porozmawiali ze świadkiem zdarzenia. Tak wpadli na trop pary złodziei.
Policjanci zatrzymali Weronikę L. i Mikołaja K. w ich mieszkaniu. Para usłyszała zarzuty kradzieży za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności. Pies bezpiecznie wrócił do swojej właścicielki.
Czytaj też: Pierwszy automat z kebabami. Stworzyli go studenci PW