Kierowca łamał przepisy na oczach policjantów drogówki
Sytuacja miała miejsce w czwartek, 1 grudnia, około godz. 22:30 w Ciechanowie. Funkcjonariusze ciechanowskiej drogówki zauważyli samochód ciężarowy marki Scania z naczepą, który jechał ul. 17 Stycznia w kierunku ul. Pułtuskiej. Jak się szybko okazało, kierowca ciężarówki w poważaniu miał przepisy ruchu drogowego, które raz po raz łamał na oczach policjantów.
- Kierowca pojazdu przejechał przez skrzyżowanie z ul. Warszawską i Pl. Jana Pawła II nie zatrzymując się pomimo czerwonego światła i nie ustąpił pierwszeństwa pieszym oczekującym na przejście, którzy mieli zielone światło. Kolejne skrzyżowanie z ul. 11 PUL, na którym sygnalizator świetlny również wskazywał czerwone światło kierowca przejechał bez zatrzymywania - wyjaśniła nadkom. Jolanta Bym z policji w Ciechanowie.
30 punktów karnych w kilka minut
Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę scani na ul. Wojska Polskiego. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Przasnysza. - Mężczyzna stwierdził, że nie mógł się zatrzymać nie podając żadnej przyczyny. Odmówił przyjęcia mandatu karnego, twierdząc, że suma punktów karnych, które by otrzymał spowodują utratę prawa jazdy. Wobec kierowcy zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu - wyjaśniła nadkom. Bym. - Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym za popełnione wykroczenia mężczyźnie grozi 30 punktów karnych, natomiast sąd może nałożyć na kierującego grzywnę w wysokości nawet 30 tys. złotych - dodała policjantka.