Polecany artykuł:
- Pojawią się dodatkowe kosze. Przede wszystkim pojawią się specjalne kosze na szkło, pojawi się takich koszów sto. To są takie zielone, dwustulitrowe beczki, które będą specjalnie oznakowane - mówi Iwona Zwolińska z Zieleni Miejskiej.
Wypitego alkoholu trzeba się też pozbyć - imprezowicze ratują się jak mogą, a wokół mostów unosi się nieprzyjemny zapach. Na to Zieleń Miejska również ma sposób. - Na Bulwarach w tej chwili są toalety, wszędzie są też postawione toi-toie i będzie ich więcej. W ciągu najbliższych tygodni w odcinku centralnym pojawi się kilkadziesiąt nowych - zapowiada Iwona Zwolińska.
>>> W odwiedziny do jednego ze stołecznych mieszkań wpadła... papuga
Jednak bałagan to problem nie tylko bulwarów. Na bród i hałas skarżą się mieszkańcy Powiśla. - Nie możemy mieszkańcom powiedzieć, że mają nie przychodzić na Bulwary, bo cel był dokładnie odwrotny. Drzwi są otwarte, mieszkańcy przychodzą na spotkania i to jest najszybsza forma żebyśmy mogli wysłuchać, co przeszkadza najbardziej i znaleźć wspólne rozwiązania - zapewnia Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Niestety, muszą wytrzymać jeszcze przynajmniej 3 tygodnie, dopiero wtedy nad Wisłą mają się pojawić dodatkowe kosze i toalety. Jak Zieleń Miejska stara się ratować bulwary, sprawdziła nasza reporterka Ola Galant:
Czytaj też: Raj dla archeologów i piekło dla kierowców. Remont placu Krasińskich jeszcze potrwa [AUDIO]