Policjanci z Sochaczewa wraz z inspektorami oraz strażakami weszli w ubiegłym tygodniu na posesję w Jasieńcu, gdzie według ustaleń miało znajdować się nielegalne składowisko odpadów. To, co funkcjonariusze znaleźli na miejscu, zaskoczyło ich samych. W dwóch magazynowych halach i na świeżym powietrzu znaleziono ponad 1800 palet na których stały mausery o pojemności 1000 litrów oraz czteropaki 200 litrowych beczek wypełnionych nieznaną substancją. Pojemniki znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie domów mieszkalnych. Zabezpieczono około 1,5 mln litrów odpadów! - Na miejscu zatrzymano właścicieli posesji, 50–letnią kobietę i jej 27–letniego syna, który wszedł na dach budynku i uciekł, lecz został zatrzymany w bezpośrednim pościgu przez policjantów - relacjonuje mł. asp. Agnieszka Dzik.
HANDEL ludźmi na wielką skalę! Ofiarami głównie BEZROBOTNI! Przestępcy zgotowali im PIEKŁO!
Jak wynika ze wstępnych badań, w pobranych przez inspektorów ochrony środowiska i straż pożarną próbkach, znajdują się substancje łatwopalne i toksyczne, a pojemniki były przechowywane w nieodpowiednich warunkach. W trakcie działań na miejscu znalezienia niebezpiecznych odpadów chemicznych, policjanci wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie. Powołano też zespół biegłych z zakresu nauk chemicznych, którzy określą dokładny skład zabezpieczonych substancji. Z pewnością, zagrożenie było ogromne.
Tragiczna CZOŁÓWKA pod Otwockiem! Jeden kierowca NIE ŻYJE, drugi jest w szpitalu!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.