W Pruszkowie w nocy zapaliły się opony, nie ma ofiar

Pożar w okolicy ulic Przejazdowej i Traktowej wyglądał bardzo groźnie. - Na miejscu składowane są również opony z ciężarowek, jest bardzo dużo materiału palnego, akcja gaśnicza będzie trwać wiele godzin – zapowiadał chwilę po godzinie 21 kpt. Karol Kroć,rzecznik prasowy pruszkowskiej straży pożarnej. Ogień udało się ugasić dopiero około godziny 1.40. Na miejscu do tej pory działało aż 10 zastępów straży pożarnej i 34 strażaków, zarówno z państwowej komendy, jak i ochotników. Działania były na tyle skuteczne, że pożar zajął tylko 400 metrów kwadratowych powierzchni (cały teren z oponami miał ich aż 2000). Ogień zagaszono pianą gaśniczą. W zdarzeniu na szczęscie nikt nie ucierpiał.