Docelowo drony mają zastąpić transporty medyczne. Dotyczy to przede wszystkim stosunkowo niewielkich przesyłek, takich jak krew do transfuzji, próbki do analizy czy nawet organy do transplantacji. Obecnie pilotażowy program przygotowany we współpracy z Ministerstwem Zdrowia wkracza w etap testowy.
Obecnie drony są sprawdzane na poligonie Centralno-Europejskiego Demonstratora Dronów. Potem pewnie wykonają kilka lotów nad aglomeracją śląską i w połowie listopada trafią do Warszawy. Tutaj stworzona przez polską firmę Spartaqs maszyna o nazwie Hermes 8-kilometrową trasę z Centrum Krwiodawstwa na Saskiej Kępie do Instytutu Kardiologii w Aninie powinna pokonać w ok. 7 min.
Polecany artykuł:
Twórcy są absolutnie pewni swojej maszyny: testowali ją już na nawet dwa razy dłuższych dystansach. Ponieważ jednak przy takich przelotach jest potrzebna niezwykłą precyzja, Hermes to całkowicie autonomiczna maszyna.
To oczywiście nie jest jedyny pomysł na wykorzystanie dronów: myślą o tym np. firmy dystrybucyjne i kurierskie. Jak szacuje Polski Instytut Ekonomiczny, rynek powietrznego transportu przesyłek do roku 2026 może osiągnąć wartość 300 mld zł! Z kolei instytucje samorządowe i państwowe są zainteresowane wykorzystaniem dronów do monitoringu.