Przypominają skrzynki, mają tabliczki informacyjne i są wypełnione zdrowymi smakołykami dla ptaków.
- Zauważyliśmy, że mieszkańcy dokarmiają kaczki, ale w sposób niewłaściwy. W wielu miejscach w Warszawie widać, że kaczki karmi się chlebem, co jest podstawowym błędem. Stąd też pomysł na kaczkomat, który ma pełnić także rolę edukacyjną – mówi Elwira Wiechecka, rzecznik dzielnicy.
W Wilanowie stanęły na razie dwie tego typu skrzynki – przy Potoku Służewieckim i obok siłowni plenerowej niedaleko ul. Sarmackiej.
Mieszkańcy są bardzo zadowoleni z urządzeń. Zgłosili kaczkomaty do budżetu partycypacyjnego na przyszły rok.
- Uważam, że to dobry pomysł. Przyszłam na spacer z dzieckiem i zamierzamy nakarmić ptaki tym, co dobre – mówi jedna z mieszkanek Wilanowa.
Obsługa kaczkomatu jest niezwykle prosta. Wystarczy odchylić klapkę i wyjąć pokarm. Zobaczcie nasze zdjęcia!