Olbrzymie dziwidło zakwitnie w Warszawie!
"Pierwszy raz zakwitnie u nas dziwidło olbrzymie. Według naszej wiedzy, będzie to również pierwsze kwitnienie w Polsce!" - poinformowali podekscytowani pracownicy Ogrodu Botanicznego UW.
Dziwidło olbrzymie pochodzi z wilgotnego lasu równikowego Sumatry i jak sama jego nazwa wskazuje, zadziwia swoim wyglądem i wielkością. "Podobnie jak inne rośliny z rodziny obrazkowatych dziwidło ma kwiatostan w formie kolby, która otoczona jest liściem podkwiatostanowym w kolorze czerwono-brązowym" - czytamy na Facebooku Ogrodu Botanicznego. Sam kwiatostan może osiągnąć w naturze niemal 3 metry wysokości i ponad 1,5 metra szerokości! To prawdziwy gigant wśród kwiatów!
Niestety, kwiat dziwidła olbrzymiego można podziwiać niezwykle rzadko. Właśnie dlatego, jego kwitnienie w ogrodzie botanicznym wywołuje ogromne zainteresowanie. Amorphophallus titanum rosnący w warszawskiej szklarni jeszcze nigdy nie kwitł. W tym roku będzie to jego pierwszy raz. A tak, jego kwitnienie wyglądało w szklarni w Chicago. Zapierający dech w piersiach widok!
Historia stołecznego dziwadła olbrzymiego
Gigantyczny kwiat rosnący w Ogrodzie Botanicznym UW ma niezwykle ciekawą historię. Dziwadło olbrzymie trafiło bowiem do szklarni przez przypadek. "Pan Grzegorz, który sprowadził je do Polski, nie mógł zapewnić mu odpowiednich warunków" - tłumaczy Ogród Botaniczny UW na swoim Facebooku. Tajemnicza bulwa początkowo rosła jak na drożdżach. "Przez pierwsze lata czuła się u nas dobrze i naprzemiennie wytwarzała liść, a po jego obumarciu odpoczywała w wielkiej donicy odstawionej do łącznika pomiędzy szklarniami" - opowiadają pracownicy Ogrodu Botanicznego.
ZOBACZ TEŻ: Rozdajemy prezenty na Dzień Dziecka! "Dzieci to nasza duma!" - Ursynów w akcji Dziecięce Marzenie
Niestety, kilka lat temu zdarzyło się coś nieprzewidzianego. "Kilka lat temu, ekipa telewizyjna, która zimą kręciła materiał w naszych szklarniach, nieświadomie wystawiła donicę z “dziwną bulwą” na zewnątrz, na kilkustopniowy mróz. Rano donicę wciągnięto do środka, lecz bulwa zaczęła gnić" - opowiadają dalej pracownicy Ogrodu. Botanicy ratowali roślinę na wszelkie możliwe sposoby. Nawet te najbardziej irracjonalne.
"Wśród ogrodników gasła nadzieja. Zastanawialiśmy się co może ją wybudzić z tej hibernacji. Pewnego dnia ktoś podrzucił pomysł na "rytualny taniec". Pół żartem, pół serio, taniec w intencji wzrostu dziwidła został odprawiony! Jednak szybko o tym zapomnieliśmy. Jakież było nasze zdziwienie po kilku dniach" - opowiadają uniwersyteccy ogrodnicy.
Czyżby ten nieszablonowy sposób rzeczywiście pomógł? Najwidoczniej tak!
"Najbliższe dwa tygodnie będziemy się jej bacznie przyglądać, co i Wam polecamy, gdyż może to być jedyna taka okazja na wiele lat" - poinformowali w czwartek podekscytowani pracownicy Ogrodu Botanicznego.
Gdzie znaleźć dziwidło olbrzymie?
Gigantyczna roślina znajduje się szklarni tropikalnej Ogrodu Botanicznego UW w Al. Ujazdowskich. Na razie można ją zwiedzać tylko od piątku do niedzieli w godz. 10-20. Pracownicy ogrodu chcą również umożliwić szklarnię zwiedzającym również w tygodniu.