Zwłoki znaleźli policjanci z komisariatu w Radzyminie, którzy zauważyli na brzegu ubrania oraz samochód, którego używał poszukiwany Dariusz B. To nie kończy sprawy, uważa rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński, podkreślając, że trzeba przeprowadzić sekcję zwłok mężczyzny, pobrać materiał DNA i wszystkie wyniki skonfrontować z materiałem zebranym w toku oględzin miejsca zabójstwa. Dopiero wtedy, zdaniem prokuratora, można będzie ustalić, czy Dariusz B. faktycznie miał związek ze śmiercią kobiety.
Z dotychczasowych zeznań wynika, że 49-latka regularnie spotykała się z byłym mężem. Przyjechała do niego 24 maja wieczorem, świadkowie widzieli jak B. otwierał bramę, nie zauważyli jednak żadnej kłótni.