Remont Kopca Powstania Warszawskiego dobiega końca. Gotowa jest już betonowa niecka na szczycie wzgórza przy ul. Bartyckiej, usypanego z gruzów wojennej Warszawy. Od ponad 20 lat w dniu 1 sierpnia, tu na szczycie przy znaku Polski Walczącej, zapalano ognisko. Warty strażników miejskich i harcerzy strzegły tego Ognia Pamięci dzień i noc przez 63 dni – tyle, ile trwało powstanie.
Czy ogień powróci na Kopiec Powstania?
A co będzie po remoncie Kopca? Czy tradycja palenia ognia zostanie utrzymana? Na pytania stowarzyszeń zainteresowanych sprawą urzędnicy dawali w oficjalnych pismach enigmatyczną odpowiedź. „W projekcie przebudowy Kopca zostało uwzględnione palenisko, w którym 1 sierpnia i 2 października zapłonie „Ognisko Pamięci”. Po rewitalizacji uroczystości powrócą, uwzględniając zmienione warunki techniczne Kopca i możliwości finansowe samorządu” – stwierdził w jednym z pism wiceburmistrz Mokotowa Krzysztof Skolimowski.
Co to oznacza? Że ogień zapłonie tam tylko na początek i koniec obchodów? Że nie ma pieniędzy na warty strażników? Gdy zaczynamy dociekać, urzędnicy dzielnicy, ratusza i Zarządu Zieleni odsyłają jedni do drugich.
Ognisko tylko 1 sierpnia i 2 października? "Szkoda..."
Rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska na pytanie „Super Expressu” odpowiada najbardziej wprost: „Ogień będzie rozpalany dwa dni w roku – w rocznicę wybuchu i zakończenia powstania. Natomiast przez 63 dni monument będzie podświetlany w sposób imitujący płomień.”
Ta deklaracja jednak wywołuje konsternację wśród pytanych przez nas warszawiaków.
- Naprawdę sztuczny płomień ma zastąpić tradycyjne ognisko z wartą, która dla młodzieży ma walor edukacyjny a dla powstańców - sentymentalny i symboliczny? To tak, jakby zapalić i zgasić ogień olimpijski a zamiast niego dać laserowy płomień. Szkoda – komentuje Maciej Białecki, prezes Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944.
Płonący znak Polski Walczącej, nie ognisko
Magdalena Młochowska - dyrektorka, koordynatorka, pełnomocniczka prezydenta Warszawy d.s. zieleni precyzuje, że podświetlony będzie tylko znak Polski Walczącej. - Nie ma mowy o sztucznym ognisku. Z technicznego punktu widzenia jest możliwe rozpalenie ognia na dwa miesiące, ale decyzja o organizacji obchodów jeszcze nie jest podjęta – zastrzega Magdalena Młochowska.
Decyzję o firmie obchodów w tym miejscu podejmuje dzielnica - a burmistrz Mokotowa czeka na koniec remontu.
Zgodnie z harmonogramem powinien on zakończyć się jeszcze w czerwcu. Nie wiadomo więc, czy uda się przeprowadzić odbiory techniczne prac tak by zdążyć na 79. rocznicę Powstania Warszawskiego.
Trzaskowski: "Chciałbym, by ogień..."
Zapytaliśmy o pogląd w kwestii ognia na kopcu prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Na szczęście prezydent Warszawy ma jednoznaczne zdanie. Chciałby, by zgodnie z tradycją ogień na Kopcu Powstania Warszawskiego mógł płonąć przez 63 dni.
– Tradycja palenia ognia pamięci a kopciu jest ważna i powinna być kontynuowana. Chciałbym, żeby po zakończeniu remontu ogień, który w tym miejscu każdego roku płonął przez 63 dni dla upamiętnienia Bohaterek i Bohaterów, znowu płonął jako symbol naszej pamięci - mówi nam prezydent Rafał Trzaskowski. I mamy nadzieję, że jego głos będzie decydujący!