Ustalaniem sprawców tego wandalizmu zajęli się śledczy. - Dzięki zdobytym informacjom trafiliśmy na trop 20-letniego mężczyzny, mieszkańca podwarszawskiej miejscowości. Podejrzewany przyznał, że był w parku na Ursynowie ze znajomymi i spożywali alkohol. Nietrzeźwy potknął się o rzeźbę i postanowił przenieść ją w inne miejsce, ale gęś wypadła mu z rąk i rozbiła się o ziemię- mówi nadkom. Magdalena Bieniak z mokotowskiej policji. Jakkolwiek wiarygodnie brzmiała pijacka opowieść 20-latka, za chuligański czyn odpowie przed sądem. Zniszczenie w listopadzie nie było pierwsze w historii ursynowskich gęsi. W lutym 2014 r. nieznani sprawcy urwali kilku figurkom głowy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail