12-latek zginął na sankach. Władze Ursynowa reagują
Działanie władz Ursynowa jest pokłosiem tragicznego wypadku, do którego doszło 16 stycznia 2021 roku w Parku Szczęśliwickim. Tego dnia 12-letni Dawid zjeżdżał na sankach z ośnieżonej, stromej górki na Ochocie. Spędzał w ten sposób ferie zimowe, na które przyjechał do Warszawy razem z mamą z Zamościa. Niestety, podczas jednego ze zjazdów chłopiec nie wyhamował i uderzył w znajdującą się przy chodniku ławkę. Skutki tego zderzenia okazały się być dramatyczne. Mimo natychmiastowego udzielenia pomocy i długiej reanimacji, obrażenia 12-latka były zbyt duże. Chłopiec zmarł w szpitalu. Bezpieczeństwo w okolicy górki długo było tematem publicznych debat i dyskusji. Wszyscy zastanawiali się, czy w jakiś sposób można było uniknąć tej tragedii. Teraz władze dzielnicy starają się zabezpieczać takie miejsca, gdy tylko pojawią się pierwsze opady śniegu - wykorzystują do tego słomę. Słomianymi chochołami okryto nie tylko ławki, ale także kosze na śmieci, okoliczny płot i latarnie wokół Kopy Cwila. Ma to pomóc w uniknięciu kolejnego wypadku, w którym ktoś mógłby stracić życie lub zdrowie. Władze apelują także do wszystkich o uważną i bezpieczną jazdę na sankach.
- Kopa Cwila gotowa na zimowe szaleństwo saneczkowe. Kolejny raz zabezpieczyliśmy groźne miejsca słomianymi "chochołami". W tym roku wyzwanie było większe, bo u podnóża Kopy rozstawiony jest płot otaczający budowę fontanny. Mimo, że słoma zabezpiecza ławki, kosze, latarnie i płot, apeluję, aby zjeżdżać na sankach ostrożnie i bezpiecznie – mówi wiceburmistrz Ursynowa, Bartosz Dominiak.
Jak rozpoznać, czy nasze dziecko jest już uzależnione od smartfona?
Posłuchaj, na co zwrócić największą uwagę!
Listen to "Czy smartfony niszczą nasze dzieci? Rozmowa z neurologopedką Izabelą Dębińską" on Spreaker.