Znajomi i koledzy Adriana z nasielskiego gimnazjum nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
- To był świetny kolega, chłopak pełen chęci do życia, miał plany, nie mogę zrozumieć, dlaczego odebrał sobie życie - wspomina ze łzami w oczach Dominik (15 l.), kolega ze szkoły Adriana Kucińskiego.
Mieszkańcy Nasielska nie mówią o niczym innym. Ludzie doskonale pamiętają, że rok temu, również w połowie czerwca, powiesił się inny uczeń tutejszego gimnazjum - Adrian Kalewski. Wtedy nie było wątpliwości, co stało za tym strasznym krokiem - chłopak nie mógł znieść zaczepek i dokuczania ze strony rówieśników. Jednak Adrian Kuciński był lubiany, nie miał poważnych problemów w nauce, dlaczego się zabił?
- Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Nic nie wskazywało, że chłopak może zrobić coś takiego - mówi dyrektorka gimnazjum w Nasielsku Bożena Zawadzka-Roszczenko.
Jednak, jak ustalił "Super Express" chłopak miał kłopoty w szkole. Adrian miał mieć na sumieniu jakiś występek. Czy to mogło mieć wpływ na jego desperacką decyzję? Wyjaśni to prokuratorskie śledztwo.
- Wyniki sekcji zwłok pozwalają wstępnie wykluczyć udział osób trzecich. Prowadzimy postępowanie w kierunku samobójstwa, ale to może się oczywiście zmienić w toku śledztwa - wyjaśnia Jolanta Świdnica, prokurator rejonowy z Pułtuska.