Afera korupcyjna z burmistrzem dzielnicy Włochy
Początek tej historii ma miejsce 28 października 2019 r. To właśnie wtedy w urzędzie dzielnicy Włochy wybuchła afera z udziałem ówczesnego burmistrza, Artura W. Funkcjonariusze CBA zatrzymali urzędnika, którego wkrótce oskarżono o przyjęcie łapówki w wysokości 200 tys. zł. Burmistrz miał przyjąć pieniądze od tureckiego biznesmena, Sabriego B., w zamian za przychylność w załatwieniu warunków zabudowy. Mężczyznę przyłapano na gorącym uczynku w Raszynie, gdy spotkał się z tureckim przedsiębiorcą, a ten wrzucił mu przez okno samochodu pieniądze - wspomniane 200 tys. zł. Następnie burmistrz odjechał z miejsca spotkania i udał się na inną posesję, gdzie chciał schować gotówkę. Wtedy wpadł w ręce agentów CBA.
- To miała być korzyść majątkowa za przychylność w załatwianiu decyzji administracyjnych, dotyczących warunków zabudowy nieruchomości przy ul. Łopuszańskiej 22 i 47 - mówił o akcie oskarżenia przed Sądem Rejonowym w Pruszkowie prokurator Szymon Banna.
Burmistrz Włoch nie przyznał się do przyjęcia łapówki
Były burmistrz Włoch nie przyznał się do korupcyjnych zarzutów. Przed sądem przekonywał, że pieniądze od tureckiego biznesmena były pożyczką, nie łapówką. Za rozkręcenie afery obwiniał PiS – twierdził, że jako burmistrz z ramienia PO mógł naruszyć układy Prawa i Sprawiedliwości we Włochach. 20 września 2020 r. Artur W. wyszedł z aresztu, mimo starań prokuratury, by areszt ten przedłużyć. Z kolei Sabri B. był w areszcie dziewięć miesięcy i opuścił go, gdy wpłacił 2 mln. zł. Kaucji. Co dalej ze sprawą, która ciągnie się od pięciu lat bez finału? Jak twierdzą służby, na wyrok sądu możemy jeszcze poczekać. Wpływa na to ilość dowodów do przeanalizowania, a także liczba świadków, którzy nie zostali jeszcze przesłuchani.
- Postępowanie przed Sądem Rejonowym w Pruszkowie jest bardzo długotrwałe i będzie długotrwałe, choćby z uwagi na liczbę osób do przesłuchania. Na najbliższych rozprawach mają być przesłuchiwani świadkowie z Turcji, możliwe, że odbędzie się to na zasadzie telekonferencji – przekazał w rozmowie z „Super Expressem” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Piotr Antoni Skiba.
GALERIA. Wstrząsająca afera w stołecznym samorządzie. Łapówka czy pożyczka? ZOBACZ ZDJĘCIA: