O sporym szczęściu może mówić kierowca czarnego audi, który pędził wczoraj po południu Wybrzeżem Szczecińskim. W pewnym momencie na wysokości skrzyżowania z ulicą Sokolą inny samochód znienacka zajechał mu drogę. Ten odruchowo skręcił w prawo, ratując się przed zderzeniem. Auto przeleciało przez barierki i wylądowało w krzakach. Straż pożarna użyła wyciągarki, by postawić samochód z powrotem na jezdni, choć po tym zdarzeniu audi do jazdy już się zdecydowanie nie nadawało. Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku.
Zobacz też: Warszawa: bankomat nagrał złodziejkę
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail