Do awarii doszło przed godz. 11. Woda chlusnęła z magistrali niczym potok i zalała plac budowy wiaduktu w okolicach al. KEN. Na miejscu natychmiast pojawiło się pogotowie wodociągowe, które próbowało zatamować wyciek.
Patrz też: Warszawa: Spędź weekend nad wodą - Gdzie są NAJLEPSZE KĄPIELISKA
Skutki awarii szybko jednak odczuli mieszkańcy Ursynowa, a zaraz potem innych dzielnic. Wyciek wody spowodował bowiem spadek ciśnienia w rurach. Dlatego przez kilka godzin część Warszawy miała do niej utrudniony dostęp. Woda w kranach pojawiła się dopiero po południu.