Drogowcy wzięli się ostro do roboty! W ten weekend rozpocznie się kolejna rozbiórka estakady Trasy Łazienkowskiej. Wykonawca zwęzi w tym czasie Czerniakowską do zaledwie dwóch pasów. - Prace rozbiórkowe będą prowadzone w nocy i rozpoczniemy je dzisiaj o godzinie 22 - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Agata Chojnicka-Ostrowska (34 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.
>>> Awantura o remont mostu Grota-Roweckiego
- Podczas demontażu ruch samochodowy na Wisłostradzie w ciągu dnia będzie odbywał się normalnie. Z kolei w nocy, kiedy natężenie jest mniejsze, zostanie poprowadzony na jednej jezdni. Dla kierowców zostanie przygotowane po jednym pasie w każdą stronę. Mamy nadzieję, że podczas tego weekendu uda się wykonać wszystkie roboty - dodaje rzeczniczka.
Podczas pierwszej nocy ruch samochodów zostanie skierowany na jezdnię wschodnią w stronę Żoliborza, natomiast w następną - na jezdnię w kierunku Wilanowa.
W rejonie prowadzonych prac oprócz kierowców z utrudnieniami muszą się liczyć także piesi. Nie ma bowiem przejścia między Torwarem a przystankami pod Trasą Łazienkowską i ulicą Górnośląską. Zostało zlikwidowane przejście podziemne. Teraz piesi idą albo przez plac budowy, albo samą Wisłostradą.
- To bardzo niebezpieczne rozwiązanie - ocenia Zuzanna Mej (31 l.), która pracuje obok Trasy Łazienkowskiej i codziennie pokonuje odcinek między Torwarem a Górnośląską.
- Powinni to lepiej rozwiązać, bo albo trzeba chodzić nawet kilometr dookoła przez ulice Łazienkowską i Rozbrat, albo podjeżdżać autobusem, żeby nie narażać się na przejście przez plac budowy lub przez ruchliwą ulicę - mówi oburzona.