Niektórzy uczestnicy biegu byli szybcy jak samochody! Zwycięzca tegorocznej edycji "Biegnij, Warszawo" Kenijczyk David Metto przebiegł 10 km w 28 minut i 58 sekund, co daje prędkość ponad 20 km na godzinę! Zaraz za nim, w 29. minucie wyścigu do mety dotarł jego rodak Daniel Muindi Muttei, a 62 sekundy później Emil Dobrowolski z Łomży. Na podium wśród kobiet znalazły się Gladys Kiprotich z Kenii z czasem 33,13, Iwona Lewandowska z Włocławka z czasem 33,19 oraz Wioletta Frankiewicz z Krakowa, która do mety dotarła w 34 minuty.
Zobacz też: Warszawa. Głośny festiwal wynosi się ze Stadionu
Samochody i autobusy musiały korzystać z objazdów
Trasa biegu prowadziła niestety przez Śródmieście i Mokotów, co spowodowało zamknięcie ulic. Już od 5 rano wyłączona z ruchu była ul. Łazienkowska, chwilę później zamknięto Czerniakowską. Do godzin popołudniowych nie można było przejechać także Chełmską, Sobieskiego, Spacerową, Puławską, Al. Ujazdowskimi, Piękną, częścią Marszałkowskiej, Al. Jerozolimskimi. Samochody i autobusy musiały korzystać z objazdów. Wielu mieszkańców nauczonych doświadczeniem z lat ubiegłych zostawiło samochody w garażach i wykorzystało ładną pogodę na spacer i kibicowanie sportowcom.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail