Warszawa. Biletowa drożyzna! Ludzi nie stać na bilety

2013-11-14 23:00

Bilety komunikacji miejskiej są tak drogie, że coraz mniej osób na nie stać! Dowód? Po podwyżce cen ich sprzedaż spadła o 8,5 miliona sztuk. Warszawiacy wolą chodzić na piechotę, jeździć rowerami lub na gapę. Według radnych opozycji to wynik pazerności miasta, które zbyt wywindowało ceny.

Sprzedaż biletów Zarządu Transportu Miejskiego spadła drastycznie. Między 1 stycznia a 31 sierpnia sprzedano ich 51,6 mln, aż o 8,5 mln mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Gorzej sprzedawały się wszystkie rodzaje biletów oprócz tych dla seniorów. Największy spadek, bo o aż 4,3 mln, zanotowały bilety czasowe oraz jednorazowe, których kupiono o 2,5 mln sztuk mniej. Warszawiacy nie mają wątpliwości:

- Bilety są zdecydowanie za drogie! Przyznaję, że z tego powodu czasem jeżdżę na gapę - mówi Magdalena Soszka (37 l.), która z Pragi-Południe dojeżdża komunikacją do pracy w Śródmieściu.

- To wynik błędnych decyzji pani prezydent, która głosami PO przeforsowała tak duże podwyżki cen biletów - nie owija w bawełnę Jarosław Krajewski (30 l.), radny PiS, który dotarł do danych na temat sprzedaży biletów.

ZOBACZ: Warszawa. Tańsze bilety... nie przeszły dwoma głosami

Ratusz wie jednak swoje.

- Przed ostatnią podwyżką obowiązującą od 1 stycznia 2013 roku wzrosła sprzedaż biletów 30- i 90-dniowych, bo część pasażerów chciała w ten sposób zaoszczędzić - tłumaczy Bartosz Milczarczyk (33 l.), rzecznik Ratusza. - Poza tym wpływ na sprzedaż biletów mogły mieć np. remont linii średnicowej, ograniczenia w ruchu na I linii metra, likwidacja wspólnego biletu na linii wołomińskiej, a także duża popularność systemu Veturilo w wakacje - dodaje.

ZOBACZ: Warszawa. Seniorzy płacą więcej za bilety

Miasto kiepskie wyniki sprzedaży odczuje w swojej kieszeni. Wpływy z biletów były co prawda wyższe o 14 mln zł niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale i tak dużo niższe niż zakładał Ratusz. Urzędnicy liczyli bowiem, że podwyżka zwiększy ich zysk za cały rok o 120 mln zł. Widać już więc, że nie ma na to szans.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki