Drogowcy przyspieszają rozbiórkę starych estakad na Trasie Łazienkowskiej. Choć wokół mostu pełno jest gruzu, to robotnicy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa w tym roku. Właśnie przenoszą się na praski brzeg i dziś o godz. 22 zamkną wjazd z Wału Miedzeszyńskiego na most w stronę Wisły. Planowo miało to nastąpić dopiero w październiku. - Najpierw zamkniemy estakadę dla ruchu, a od rana we wtorek zacznie się zrywanie asfaltu z trasy i później jej wyburzanie - zdradza Małgorzata Gajewska (46 l.), rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. Prace rozbiórkowe potrwają około trzech tygodni i nie spowodują większych utrudnień w ruchu, bo estakada nie znajduje się nad żadną inną jezdnią. W czasie prac kierowcy będą musieli korzystać z innych mostów, np. Poniatowskiego czy Siekierkowskiego.
To nie koniec ekspansji drogowców.
- Zamknięcia kolejnych estakad planujemy zaraz po Nowym Roku - mówi Małgorzata Gajewska. Drogowcy chcą niemal jednocześnie zamknąć pozostałe cztery wiadukty po stronie Śródmieścia. Przez blisko pół roku Trasa Łazienkowska po stronie Torwaru nie będzie miała ani jednego zjazdu! - Będzie trzeba jeździć naokoło objazdami - mówi niezadowolony Marek Szynaruk (59 l.), warszawski taksówkarz. Utrudnienia potrwają dwa lata. Remont ma się zakończyć dopiero w wakacje 2015 roku. Koszt inwestycji to ok. 31 milionów złotych.