Dariusz Wilczek, mieszkaniec kamienicy przy Marszałkowskiej 136, narzeka, że w jego mieszkaniu po osunięciu się ziemi na budowie metra pękły ściany. Jednak o sam budynek jest spokojny. - Z tego, co wiemy, to pod kinem Bajka jest bunkier, który chroni naszą kamienicę - twierdzi. - To prawdopodobne - mówi prof. Lech Królikowski (68 l.), varsavianista. - Może znajdować się tu schron z czasów II wojny światowej podobny do tego, który odnaleziono pod kinem Skarpa kilka lat temu - mówi "Super Expressowi".
Ostrożniejszy jest dr Zbigniew Osiński, historyk związany z Muzeum Powstania Warszawskiego. - Na pewno nie ma tam nic z czasów II wojny. Sądzę, że może znajdować się tam schron przeciwatomowy. Komuniści chętnie je budowali w latach 50. i 60., kiedy powstały te kamienice - mówi "Super Expressowi". A Michał Borowski (62 l.), były naczelny architekt miasta Warszawy, ma niestety katastroficzną wizję. - Cokolwiek by się tam znajdowało, to wykonawca jeszcze będzie popełniał wiele błędów i natrafi na wiele rzeczy, których nie ma na żadnych dokumentach. To wina tego, że buduje bez właściwego rozpoznania terenu - mówi nam architekt. - Według mnie zdarzy się tu jeszcze wiele, a budowa może się przedłużyć o trzy lata i pochłonie jeszcze miliard złotych - przepowiada.
A do stacji Świętokrzyska mkną teraz dwie ogromne tarcze TBM drążące tunel. "Anna" wystartowała dzień przed osuwiskiem, a "Maria" właśnie rozpoczyna za nią pościg.