Ponieważ burmistrz Mokotowa pozbył się problemu, wyrzucając w pośpiechu Zespół Szkół nr 28 z ul. Żywnego do bliźniaczej szkoły przy ul. Zajączka, za przygotowanie lokalu odpowiadały już władze Żoliborza.
Patrz też: Nie chcieli pójść do szkoły, więc ją... spalili
- Chciałem zrobić remont i wprowadzić uczniów już do nowych pomieszczeń. A ponieważ pierwszy przetarg się nie udał, bo nie było chętnych, jest poślizg - wyjaśnia Bugla. Zapewnia, że w przyszłym tygodniu remont się zakończy.