Sędzia Przemysław Dziwański stwierdził, że prokuratura zabezpieczyła już kluczowy materiał dowodowy w sprawie przeciwko byłemu burmistrzowi Włoch. Nie zachodzi już zagrożenie matactwa i Artur W. może wyjść na wolność. Po 11 miesiącach nie wyrażono zgody na dalszą izolację. Co więcej były samorządowiec nie został nawet objęty dozorem policyjnym.
Mińsk Mazowiecki: Włamali się do skrzynek pocztowych. Nie uwierzysz co ukradli
Z taką decyzją nie zgadza się prokurator. W jego ocenie przesłanki, które przemawiały za stosowaniem tymczasowego aresztu nie zdezaktualizowały się. Biorąc pod uwagę zebrane dowody, nadal Arturowi W. grozi surowa kara.
Warszawa: Sąsiedzka WOJNA o pranie na Mokotowie. Kto ma rację? [WIDEO, GALERIA]